Dotarliśmy
jako pierwsi ale tak właśnie miało być . Na gości nie czekaliśmy zbyt długo .pierwszy
przyjechał ziomek jak zwykle woził mnie na ręce w geście miażdżenia moich żeber
po nim zaczęli przychodzić inni goście. Wtedy się zaczęło przedstawianie zostałam
przedstawiona chyba 50 osobom kiedy goście zasiedli do stołów Bartek zaczą
ciągnąć mnie i oliwie w stronę ścianki działkowej
-mam
jeszcze jedną niespodziankę - wtedy z za
ściany wyłonili się Igłą Piter Winiar Jarosz
-aaaaaaa...
co wy tu robicie
-ciebie
też miło widzieć i ty również świetnie wyglądasz i ja także się za tobą
stęskniłem Krzysio jak zwykle robił sobie jaja
-cześć
chłopaki
-wszystkiego
najlepszego zdrowia szczęścia żebyś wróciła jak najszybciej do gry i samych
sukcesów
-dzięki
Piotruś
-a oto
prezent ode mnie
-nie trzeba
było
-błagam
przyjść na urodziny bez prezentu - w tym czasie chłopcy składali życzenia Bartkowi
i nastąpiła wymiana usiedliśmy do stołu nie było tak źle całkiem dobrze
dogadywałam się z rosyjskimi graczami wieczór upływał w miłej atmosferze kilka
razy zostałam poproszona do tańca ha kilka ja i Oliwia byłyśmy jedynymi
kobietami więc byłyśmy bardzo rozchwytywane najlepiej mi się tańczyło z
reprezentantem USA Matem Andersonem i z nim tańczyłam najczęściej w czasie kiedy znajdowaliśmy się razem na
parkiecie lepiej się poznaliśmy . i przez resztę wieczoru nie odstępował mnie
na krok co było zresztą bardzo miłe .około
1 goście zaczęli się rozchodzić zostałam ja Bartek igła ziomek Oliwia Pite Winiar no i jarski wtedy zaczęło się
wspominanie . potrwało to do 3 aż
właściciel powiedział że albo wychodzimy albo zostawia klucze i mamy wszystko
pozamykać wtedy się porozjeżdżaliśmy ja z Bartkiem pojechaliśmy do jego
mieszkania ziomek do siebie a reszta do hotelu .
-musimy
poważnie porozmawiać -powiedział Bartek kiedy przekroczyliśmy próg jego
mieszkania
-matko
kochana zawiało powagą
-bo to
będzie poważne
-nie no
ja poważnie się zaczynam bać Bartek sięgną do jakiejś szafki usłyszałam dźwięk
szkła kiedy zamkną drzwiczki ujrzałam dwa kieliszki i butelkę wina
-no to serio
poważne skoro na trzeźwo nie wejdzie Bartekk pokiwał twierdząco głowa - no to
zaczynaj
-a więc
znowu go spławiłaś
-o
matko kochana nie będę z osobą do której nie czuje nawet nie mówię o szacunku a
co dopiero miłości wiesz ja go nawet nie lubię on jest dla mnie za miękki
-wybredna
jesteś -popatrzyłam znacząco na Bartka bo sam najwyraźniej nie wierzył w to co
mówił
-no i
może jestem ale za to nie wyjdę za byle kogo zresztą ty nie jesteś lepszy też
nikogo nie masz . wiesz bo my to się sami zesteżejemy taki już nasz los
-wiesz
mam pomysł może troszkę pojechany
-no
dawaj
-jeżeli
w wieku 39lat nadal będziemy samotni to wtedy
-wtedy
...
-wtedy
za mnie wyjdziesz ? co ty na to
-to
jest chyba ten moment o którym marzy
każda dziewczynka tak no jasne ze za ciebie wyjdę
-czyli
co jesteś moją zapasową żona
-tak
zapasowy mężu
-hahah
nie no to naprawdę jest pojechane
-może i
tak ale chociaż mam gwarancje że nie zestarzeje się samotnie
-mam
jeszcze jeden pomysł ochoćmy już spać
-podoba
mi się - rano obudziliśmy się około 12 południe a dokładniej to mój przyjaciel
w ramach pobudki wszedł do pokoju w którym spałam i rzucił we mnie poduszką sam
usiadła z drugiej strony i wlepił te swoje niebieskie oczy w moją budzącą się twarz
-może
czas już wstać śpiochu
-myyymymmbymmymy
ja się z tond nie ruszam
-jak to
nie miałaś iść ze mną na trening
-a o której
masz trening
-za
godzinę więc wstawaj masz pół
-ale
miał być za godzinę
-jedziemy
jeszcze po naszych do hotelu
-no to
niezłą publiczność będziecie mieli
-no mam
nadzieje że chłopaki się nie speszą
-hahaha
no dobra wstaję
-masz
ochotę na kawę
-jeszcze
się pytasz no pewnie że mam
-no to
twój osobisty barista już biegnie do ekspresu - w tym czasie ja się jakoś ogarnęłam
zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy po resztę do hotelu a z nimi prościutko na
halę .